Kategorie
różne

Sobota w Poznaniu

Wszy­scy się dobrze bawią na X‑Jurze w Pod­le­si­cach, a ja sie­dzę w domu… A naj­gor­sze z tego wszyst­kie­go jest to, że tak napraw­dę oka­za­ło się że mogłem tam jechać…

No ale nic, może za dwa tygo­dnie uda się wyrwać do Jaku­szyc (jak będzie śnieg).

W odpowiedzi na “Sobota w Poznaniu”

Ja za to musia­łem sie­dzieć w Wawie, to mia­sto nie dla mnie. Tłu­my na chod­ni­kach, tłu­my w skle­pach, tłu­my w restau­ra­cjach… Straszne.
Her­cik co roku tra­fia z ter­mi­nem spo­tka­nia w week­end kie­dy nie mogę się wyrwać. No nic pozo­sta­je mi pocze­kać do następ­ne­go roku.
Może fak­tycz­nei war­to wybrać się do Jaku­szyc, jak­by był śnieg to moż­na by pobie­gać na deskach 🙂

Możliwość komentowania została wyłączona.