Kategorie
rajdy

Whitehorse

Podróż jak zwy­kle nie upły­nę­ła bez roz­ry­wek, dzię­ki awa­rii kom­pu­te­rów na Okę­ciu, nasze baga­że wysła­ne zosta­ły nie­ist­nie­ją­cy­mi lota­mi, na szczę­ście sytu­acja zosta­ła napra­wio­na we Frank­fur­cie i rze­czy dotar­ły razem z nami cało do Whi­te­hor­se. Pogo­da wręcz cie­pła, ‑5 do ‑10°C. Sprzęt mamy roz­da­ny, od jutra zaczy­na­my zaba­wę – przed nami dzień tre­nin­go­wy (ski-doo, podusz­kow­ce, Rhi­no cars) oraz pierw­sza kon­ku­ren­cja, budo­wa­nie obozu :).

2 odpowiedzi na “Whitehorse”

Tak się zasta­na­wiam, czy ktoś kie­dyś z naszych pole­ciał na zawo­dy bez lot­ni­sko­wych pro­ble­mów? A taką kase bio­rą za przeloty…

Możliwość komentowania została wyłączona.