Wczoraj zakończył się pierwszy dzień rywalizacji Polaków, czyli Kuby i Gosi Sowińskiej na zawodach Fulda Challenge w Kanadzie.
Na zawodników czekały dwie konkurencje: jazda samochodem terenowym (sprawnościówka) oraz budowanie obozu (rozbijanie namiotu) na czas. Ta ostatnia konkurencja, jak dla mnie trochę dziwna, raczej trudno ją obiektywnie ocenić.
Polacy zakończyli ten dzień niestety na ostatnim miejscu, ale miejmy nadzieję, że to tylko zły początek. Znam Kubę i wiem, że to go tylko zmotywuje do lepszego działania. Poza tym już dzisiaj kolejny dzień zmagań o złoto i nowe konkurencje. Tym razem pół maraton (jeśli znów po Alaska Highway to super!) oraz przeprawa po linie nad kanionem. Trzymam kciuki!
Ania
Kategorie
4 odpowiedzi na “Fulda Challenge 2007 (1 dzień)”
Ja też mocno trzymam kciukasy i wierzę, że jeszcze pokażą na co ich stać. DO BOJU!!!!
Gocha! no dawaj!!
Powodzenia
dzieki za doping, moze wreszcie my sami sie zdopingujemy i wyrwiemy poza miejsca w ogonie…