Kategorie
rajdy

Fulda i kolejne dni zmagań Polaków

Pod­czas kolej­nych dwóch dni wie­le się dzia­ło u „Naszych” w Kana­dzie. Trze­ci dzień (psie zaprzę­gi i samo­cho­dy tere­no­we) nie były naj­moc­niej­szą ich stroną.

Za to o wie­le lepiej spi­sa­li się czwar­te­go dnia, szcze­gól­nie na rowe­rze (40 km). Gosia była pierw­sza. Bra­wo! Kuba nato­miast pią­ty. Oka­za­ło się, że dostał rower bez dokrę­co­nej kie­row­ni­cy. Skan­dal! Jechał cały czas w czo­łów­ce, ale nie­ste­ty nikt z orga­ni­za­to­rów nie prze­jął się tym za bar­dzo, no i musiał radzić sobie sam. Pew­nie, gdy­by to przy­tra­fi­ło się Niem­co­wi, to od razu ktos by zare­ago­wał. Pamię­tam, jak było w zeszłym roku… stron­ni­czość i dzia­ła­nie na wła­sną korzyść.

Tego same­go dnia mie­li tak­że sku­te­ry śnież­ne, na któ­rych nie poszło im naj­le­piej. Gosia była ostat­nia, a Kuba przed­ostat­ni. Bie­dak mówił, że był dru­gi, ale nie­ste­ty pod koniec wyści­gu wypadł z toru. Co za pech!

Cały czas trzy­mam kciu­ki. Jesz­cze wie­le może się wyda­rzyć. Przed nimi trzy ostat­nie kon­ku­ren­cje. Do boju Roda­cy! Powodzenia

Ania

3 odpowiedzi na “Fulda i kolejne dni zmagań Polaków”

no tak, Gosia wszyst­kich roz­wa­li­ła na rowe­rze :)))) Cze­go się moż­na było spo­dzie­wać. Sza­cu­ne­czek, no i powo­dze­nia dla pol­skie­go teamu w dal­szych zmaganiach !!!!

Ten „rajd” to chy­ba sły­nie ze stron­ni­czo­ści… nie­ste­ty… Ale ja i tak trzy­mam kciu­ka­sy za naszych!!

Powo­dze­nia! Trzy­ma­my kciu­ki! Super się czy­ta o tych zma­ga­niach na pół­no­cy, gdzie zima jest praw­dziw­sza niż u nas. Nie ma co się przej­mo­wać stron­ni­czo­ścią, zaba­wa i tak jest pew­nie przed­nia. Cze­ka­my na obszer­ne wia­do­mo­ści po Waszym powrocie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *