Kategorie
różne

Stwory światła i ciemności

Od dłuż­sze­go cza­su moje jedy­ne lek­tu­ry to elek­tro­nicz­ne publi­ka­cje o stro­nach, inter­ne­cie itp. Tak moc­no wcią­gną­łem się w pra­cę, że na czy­ta­nie cze­goś luĹşniej­sze­go jakoś nie star­czy­ło czasu.

Jed­nak ostat­nio przez przy­pa­dek tra­fi­łem na pół­ce na sta­rą (napraw­dę sta­rą, kupi­łem ją na jakiejś wyprze­da­ży za 1zł) książ­kę fan­ta­stycz­ną, któ­rej nigdy nie mia­łem oka­zji dokoń­czyć (a może raczej wyjść poza pierw­szy roz­dział). Tym razem usia­dłem do niej z sil­nym posta­no­wie­niem doczy­ta­nia do koń­ca, bez wzglę­du na okoliczności.

„Stwory świa­tła i ciem­no­ści” Roge­ra Zela­zne­go oka­za­ły się na tyle nie­zwy­kłe, że zasłu­ży­ły na wzmian­kę na stro­nie. Strasz­nie trud­no zakwa­li­fi­ko­wać ją do jakie­go­kol­wiek nur­tu fan­ta­stycz­ne­go (przy­naj­mniej dla takie­go laika jak ja). Dokład­na mie­szan­ka mito­lo­gi egip­skiej, s‑f i wie­lu nie ziden­ty­fi­ko­wa­nych prze­ze mnie wątków.

Trze­ba jed­nak przy­znać, że mimo pokrę­co­nej nar­ra­cji (chy­ba sty­li­zo­wa­nej „oryginalnąâ€ mito­lo­gicz­ną albo coś inne­go) książ­ka po prze­brnię­ciu przez pierw­szy roz­dział wcią­ga. Nie wiem czy każ­de­mu będzie paso­wał styl Zela­zne­go w tej książ­ce, ale na pew­no jest ory­gi­nal­ny pod wie­lo­ma wzglę­da­mi i war­to to przej­rzeć w chwi­li wol­ne­go czasu. 

2 odpowiedzi na “Stwory światła i ciemności”

Napraw­dę świet­na książ­ka. nie­zwy­kle uni­kal­na… Stwo­ry świa­tła i Ciem­no­ści, sam w sobie cie­ka­wy tytuł. Szko­da, że żad­na z hol­ly­wo­odz­kich wytwór­ni nie zaję­ła się adap­ta­cją tej książki.

Możliwość komentowania została wyłączona.