Kategorie
bieganie

Co łączy Atacama Crossing z Psychiatrią Dzieci i Młodzieży?

Zanim odpo­wiem na tytu­ło­we pyta­nie, potrze­ba będzie nie­co wprowadzenia.

Pustyn­ne bie­gi zawsze były i są dla mnie czymś wyjąt­ko­wym. Czy to chiń­skie Gobi, afry­kań­ski Namib czy ame­ry­kań­ski Moja­ve, wszę­dzie czu­ję się przez moment (godzi­nę, dzień, tydzień?) jak w innym świe­cie. Słoń­ce, pył i prze­strzeń to jakaś dziw­na kom­bi­na­cja, któ­ra potę­gu­je pro­duk­cję endorfin…

Bieg po pusty­ni Ata­ca­ma cho­dził mi po gło­wie prak­tycz­nie od pierw­sze­go momen­tu, kie­dy ujrza­łem jasz­czur­kę z logo­ty­pu jakieś 15 lat temu, jesz­cze w ostat­nich latach moich star­tów w adven­tu­re racing Wystar­cza­ją­co dłu­go, żeby się wresz­cie za to zabrać. Za 41 dni, jak oko­licz­no­ści pozwo­lą, sta­nę na star­cie kolej­ne­go 250-kilo­me­tro­we­go biegu. 

Ten bieg to jesz­cze wie­le pytań – jak uda mi się zaakli­ma­ty­zo­wać do star­tu na +3000 m, jak bar­dzo uda mi się zejść z wagą ple­ca­ka, czy stra­te­gia bie­gu z Nami­bii zadzia­ła też na Ata­ca­mie? Jak zare­agu­ję na bar­dziej eks­tre­mal­ne tem­pe­ra­tu­ry (Ata­ca­ma ma więk­szą dobo­wą roz­pię­tość tem­pe­ra­tur)? Czy zdro­wie nie odmó­wi mi posłu­szeń­stwa po zeszło­rocz­nych kontuzjach?

Jak to wszyt­ko wpa­so­wać w pra­cę, życie rodzin­ne? Wrze­sień to start szko­ły dzie­cia­ków (pierw­sza kla­sa bliź­nia­ków!), jeden z naj­bar­dziej zwa­rio­wa­nych mie­się­cy w moim zawo­do­wym roku (Meet Magen­to!) i do tego jesz­cze milion innych tema­tów. Jak bar­dzo będę w sta­nie połą­czyć inten­syw­ną pra­cę z przy­go­to­wa­niem do star­tu jest ogrom­ną niewiadomą…

W sumie im bar­dziej o tym myślę, tym wię­cej pytań się poja­wia. Może to jest wła­śnie ta przy­go­da, któ­ra cią­gnie mnie na tę pusty­nię? Gdy­by tych pytań nie było, czy był­by sens jechać tam „tyl­ko” po rywalizację? 

Pyta­nia jed­nak są, czy­li jest też spo­re wyzwa­nie i emo­cje dla kibi­ców. Mimo tego, że to już dru­ga „star­to­wa” pusty­nia, nadal celem głów­nym będzie dotrzeć w cało­ści i zdro­wiu do mety, a celem uzu­peł­nia­ją­cym zro­bić to na tyle szyb­ko, żeby się za dużo nie męczyć i wię­cej odpo­czy­wać 🙂 W zeszłym roku, stra­te­gia kon­se­kwent­ne­go „prze­trwa­nia” oka­za­ła się nad wyraz sku­tecz­na, zlą­do­wa­łem na mecie jako 11 zawodnik…

Poprzed­ni start pomógł uzbie­rać tro­chę pie­nię­dzy na Sto­wa­rzy­sze­nie na Rzecz Osób z Auty­zmem Pro Futu­ro w pro­jek­cie 4deserts4autism, więc w tym roku chciał­bym jesz­cze lepiej wyko­rzy­stać Wasze zain­te­re­so­wa­ni i pro­jek­tem Ata­ca­ma prze­bić poprzed­nią akcję!

Wasze wspar­cie men­tal­ne nie tyl­ko pomo­że mi dotrzeć do mety, ale przede wszyst­kim finan­so­wo może­my roz­wią­zać kil­ka pro­ble­mów Sto­wa­rzy­sze­nia na Rzecz Wspie­ra­nia Psy­chia­trii Dzie­ci i Mło­dzie­ży Vis-a-Vis oraz oczy­wi­ście zwięk­szyć świa­do­mość spo­łecz­ną problemu.

Pro­blem tym­cza­sem jest napraw­dę spory.

Pol­ska psy­chia­tria dzie­ci i mło­dzie­ży jest ogrom­nie nie­do­fi­nan­so­wa­na, pra­cow­ni­cy szpi­ta­li muszą wal­czyć o każ­dy grosz w celu zapew­nie­nia sen­sow­nych warun­ków dla mło­dych pacjen­tów, brak odpo­wied­niej pro­fi­lak­ty­ki i świa­do­mo­ści spo­łecz­nej. Mówi o tym rzecz­nik praw dziecka:

Mamy zapaść w psy­chia­trii dzie­ci i mło­dzie­ży – sytu­acja wyma­ga nie tyl­ko dzia­łań dłu­go­fa­lo­wych i na przy­szłość, ale dzia­łań natych­mia­sto­wych, na tu i teraz (brpd.gov.pl/aktualnosc…),

piszą też media:

Brak sen­sow­ne­go sys­te­mu, prze­peł­nio­ne oddzia­ły szpi­tal­ne, brak per­so­ne­lu. Psy­chia­tria dzie­ci i mło­dzie­ży od lat nie może wydo­być się z kry­zy­su. Mło­dzi pacjen­ci i ich rodzi­ce są w dra­ma­tycz­nym poło­że­niu. (polityka.pl/tygodnikpo…),

z powo­du bra­ku leka­rzy cza­so­wo zamy­ka­my oddział dzie­cię­cy w Józe­fo­wie – przy­zna­je Michał Stel­mań­ski, pre­zes Mazo­wiec­kie­go Cen­trum Neu­rop­sy­chia­trii, pod któ­re pod­le­ga szpi­tal w Józe­fo­wie. Funk­cjo­nu­je tam jesz­cze oddział mło­dzie­żo­wy. Nie wia­do­mo, jak dłu­go, gdyż tak­że jest prze­peł­nio­ny i nie­licz­ny per­so­nel pra­cu­je w skraj­nie trud­nych warun­kach. (dziennik.pl/amp/587171…)

Pod­su­mo­wu­jąc: celem zbiór­ki Pro­jekt Ata­ca­ma jest wspar­cie Sto­wa­rzy­sze­nia na Rzecz Wspie­ra­nia Psy­chia­trii Dzie­ci i Mło­dzie­ży Vis-a-Vis (facebook.com/pg/UMP.Poz…, KRS 0000693807), któ­re­go misją jest popra­wa warun­ków lecze­nia dzie­ci oraz mło­dzie­ży z zabu­rze­nia­mi oraz cho­ro­ba­mi psy­chicz­ny­mi, zgod­ne­go z naj­wyż­szy­mi stan­dar­da­mi, poprzez wspie­ra­nie Kli­ni­ki Psy­chia­trii Dzie­ci i Mło­dzie­ży UM w Pozna­niu.

Zbiór­ka tym razem będzie popro­wa­dzo­na w ser­wi­sie Pomagam.pl, sam Face­bo­ok o ile dzia­łał był łatwy w usta­wie­niu i tani (nie pobie­ra pro­wi­zji od wpłat), to miał spo­ro ogra­ni­czeń. Liczę, że nowy spo­sób będzie jesz­cze wygod­niej­szy i pozwo­li dotrzeć do o wie­le więk­szej licz­by osób. Zbiór­ka i wię­cej infor­ma­cji o niej, są dostęp­ne pod adre­sem https://pomagam.pl/vis-a-vis/ , dołączajcie!