Kategorie
rajdy

SPELEO SALOMON na 13 miejscu w Abu Dhabi

Kolej­na raj­do­wa rela­cja, tym razem z Abu Dha­bi, gdzie nasz team wal­czył na pusty­ni ze świa­to­wą czołówką:

Dwa­dzie­ścia minut trwał fina­ło­wy bieg do mety raj­du Abu Dha­bi Adven­tu­re Chal­len­ge w zbu­do­wa­nym z bia­łe­go kamie­nia for­cie Al Jahi­li. Wcze­śniej zawod­ni­cy prze­szli 24 km przez góry, któ­re oka­za­ły się być peł­ne ostrych skał, zdra­dziec­kich kanio­nów i urwisk. Orga­ni­za­to­rzy uprze­dzi­li, że ska­ły są kru­che i nie­bez­piecz­ne, oraz wyda­li nakaz nosze­nia kasków tak­że poza zada­nia­mi lino­wy­mi (pod­cho­dze­nie i dłu­gi zjazd). I mie­li rację. Pod­czas tre­kin­gu szwedz­ki zespół Lun­dhags praw­do­po­dob­nie zszedł ze szla­ku, jeden z zawod­ni­ków na stro­mym odcin­ku popeł­nił błąd i spadł z oko­ło 10 metrów. Uszko­dził nogę, zła­mał rękę i moc­no poka­le­czo­ny został prze­trans­por­to­wa­ny do szpi­ta­la. Po tym wypad­ku, jak mówią zawod­ni­cy Spe­leo Salo­mon, opty­mi­stycz­na atmos­fe­ra całe­go raj­du osła­bła i na mecie nie było tak weso­ło, jak być mogło.

Agniesz­ka Zych, Pio­trek Her­cog, Pio­trek Kosma­la i Artur Kurek po zacię­tej wal­ce zna­leź­li się osta­tecz­nie na 13 miej­scu, a zawo­dy ukoń­czy­ły 23 zespo­ły. Choć zaję­li tro­chę pecho­wą pozy­cję, to rajd podo­bał im się bar­dzo, bo w Abu Dha­bi doświad­czy­li tego, co raj­dow­cy lubią naj­bar­dziej: wio­sło­wa­nia po bez­kre­snym morzu, mor­der­cze­go mar­szu w upa­le, tar­ga­nia rowe­rów po pia­chu i bie­ga­nia po górach. W sześć dni prze­by­li ponad 330 km więc tro­chę kule­ją ale za to w Pol­sce, w poło­wie grud­nia, wylą­du­ją z pięk­ną, arab­ską opa­le­ni­zną. I może wró­cą tam za rok…

Rela­cja dotar­ła do mnie dzię­ki pomo­cy nasze­go spe­ca od mediów, Moni­ki Stroj­ny. Zain­te­re­so­wa­nych zapra­szam po wię­cej raj­do­wych new­sów na stro­nę teamu SPELEO.