Kategorie
rajdy

Fulda Challenge 2007 (2 dzień)

Cze­kam na dal­sze wie­ści od Kuby. Myślę, że dzi­siaj zadzwo­ni. Z tego, co wiem ponie­dział­ko­wy bieg ukoń­czy­li na 4 miej­scu (bra­wo!), liny poszły tro­che gorzej. Co naj­waż­niej­sze, roz­krę­ca­ją się 😉

We wto­rek zaczę­li kolej­ny dzień zma­gań. Na pew­no pierw­sza kon­ku­ren­cja to psie zaprzę­gi, dru­ga nato­miast zwią­za­na jest ze spor­ta­mi moto­ro­wy­mi (ATV, sku­te­ry śnież­ne albo podusz­kow­ce). Oczy­wi­ście powo­dze­nia i do boju! Z wła­sne­go doświad­cze­nia wiem, że psie zaprzę­gi to nie­sa­mo­wi­ta fraj­da i prze­ży­cie, na doda­tek w Yukon.… w kra­inie, w któ­rej zapo­cząt­ko­wa­no tę dys­cy­pli­nę. Te psy są napraw­dę nie­sa­mo­wi­te! Powodzenia!

Ania

Kategorie
rajdy

Fulda Challenge 2007 (1 dzień)

Wczo­raj zakoń­czył się pierw­szy dzień rywa­li­za­cji Pola­ków, czy­li Kuby i Gosi Sowiń­skiej na zawo­dach Ful­da Chal­len­ge w Kanadzie.
Na zawod­ni­ków cze­ka­ły dwie kon­ku­ren­cje: jaz­da samo­cho­dem tere­no­wym (spraw­no­ściów­ka) oraz budo­wa­nie obo­zu (roz­bi­ja­nie namio­tu) na czas. Ta ostat­nia kon­ku­ren­cja, jak dla mnie tro­chę dziw­na, raczej trud­no ją obiek­tyw­nie ocenić.
Pola­cy zakoń­czy­li ten dzień nie­ste­ty na ostat­nim miej­scu, ale miej­my nadzie­ję, że to tyl­ko zły począ­tek. Znam Kubę i wiem, że to go tyl­ko zmo­ty­wu­je do lep­sze­go dzia­ła­nia. Poza tym już dzi­siaj kolej­ny dzień zma­gań o zło­to i nowe kon­ku­ren­cje. Tym razem pół mara­ton (jeśli znów po Ala­ska High­way to super!) oraz prze­pra­wa po linie nad kanio­nem. Trzy­mam kciuki!
Ania

Kategorie
rajdy

Whitehorse

Podróż jak zwy­kle nie upły­nę­ła bez roz­ry­wek, dzię­ki awa­rii kom­pu­te­rów na Okę­ciu, nasze baga­że wysła­ne zosta­ły nie­ist­nie­ją­cy­mi lota­mi, na szczę­ście sytu­acja zosta­ła napra­wio­na we Frank­fur­cie i rze­czy dotar­ły razem z nami cało do Whi­te­hor­se. Pogo­da wręcz cie­pła, ‑5 do ‑10°C. Sprzęt mamy roz­da­ny, od jutra zaczy­na­my zaba­wę – przed nami dzień tre­nin­go­wy (ski-doo, podusz­kow­ce, Rhi­no cars) oraz pierw­sza kon­ku­ren­cja, budo­wa­nie obozu :).

Kategorie
rajdy

Fulda Challenge, nowa trasa

Wła­śnie otrzy­ma­łem maila z tra­są tego­rocz­nych zawo­dów („checkpoint’y” z poszcze­gól­ny­mi kon­ku­ren­cja­mi). Więk­szość, podob­nie jak rok temu, na obsza­rze Yukon Ter­ri­to­ry, jed­nak kawa­łek zaha­cza o stan Bri­tish Colum­bia. Na pierw­szy rzut oka cze­ka nas spo­ro mniej kilo­me­trów do prze­je­cha­nia, za to bli­skość par­ku Gla­cier Bay zapo­wia­da bar­dziej uroz­ma­ico­ny kra­jo­braz. Map­ka poniżej.

Kategorie
rajdy

Fulda Challenge już za 2 dni

Tyl­ko dwa dni zosta­ły do roz­po­czę­cia Ful­da Arc­tic Chal­len­ge. Na razie nie stre­su­ję się tym zbyt­nio, zbyt wie­le cza­su zabie­ra mi udział w SEO Cham­pion­ship. Powo­li jed­nak trze­ba o tym poważ­nie pomyśleć. 

Kategorie
rajdy

Fulda Arctic Challenge 2007 – przygotowania

Za bar­dzo nie ma jak, śnie­gu jak na lekar­stwo, lodu do jaz­dy samo­cho­dem też jakoś nie za dużo, tem­pe­ra­tu­ry dodat­nie. Nawet bie­ga­nie do kitu bo cią­gle leje…

Tym­cza­sem w Whi­te­hor­se pogod­nie, ‑11 °C, wil­got­ność 85% (no to już podob­nie jak u nas), wiatr led­wo dostrzegalny.

Kategorie
rajdy

Fulda Arctic Challenge 2007

fulda1.jpg

Dość dłu­go ocią­ga­łem się z poda­niem do publicz­nej wia­do­mo­ści tego niu­sa, ale w koń­cu muszę się pochwalić.

Wiel­ki­mi kro­ka­mi zbli­ża się tego­rocz­na edy­cja Ful­da Arc­tic Chal­len­ge na dale­kiej kana­dyj­skiej pół­no­cy. Naj­lep­sze w tym jest jed­nak to, że w tym roku mnie tam nie zabrak­nie! Razem z Gosią Sowiń­ską (team Akord Adven­tu­re) będzie­my w tym roku repre­zen­to­wać Pol­skę w Yukon Territory. 

Kategorie
rajdy

Poznań by friday night

Wbrew pozo­rom nie będzie o klu­bach noc­nych w Poznaniu…

Wczo­raj, czy­li wła­śnie w piąt­ko­wy wie­czór, w Pozna­niu odby­ły sie cał­kiem faj­ne zawo­dy AR. Zawsze do imprez orga­ni­zo­wa­nych przez har­ce­rzy pod­cho­dzi­łem z dystan­sem (a raczej obcho­dzi­łem z dale­ka) tym razem dałem się namó­wić na start i było warto. 

Kategorie
rajdy

Zawody AR na Kaszubach

Z nosem w kom­pu­te­rze, pra­wie zapo­mnia­łem, że wła­śnie w tej chwi­li SPELEO wal­czy na zawo­dach!!! Kil­ka słów wyja­śnie­nia dla­cze­go w tytu­le postu nie ma nazwy zawo­dów – ano dla­te­go, że podob­nie jak więk­szość śro­do­wi­ska nie zga­dzam się samo­wol­ne nazy­wa­nie swo­ich zawo­dów „mistrzo­stwa­mi”. Tak, czy ina­czej, z ostat­nich rela­cji na napie­ra­ju wyni­ka, że zgod­nie z moimi prze­wi­dy­wa­nia­mi SPELEO dopad­nie metę na pierw­szej pozy­cji (jeśli, odpu­kać, coś głu­pie­go się nie zdarzy).

Podob­nie jak w zeszłym roku szum­nie ogła­sza­ne MISTRZOSTWA POLSKI mają osza­ła­mia­ją­cą fre­kwen­cję – na star­cie osta­tecz­nie sta­nę­ły 4 (słow­nie: CZTERY) zespo­ły. Cią­gle zada­ję sobie pyta­nie, dla­cze­go orga­ni­za­tor, mając w dorob­ku róż­ne świet­ne impre­zy (LWC, BWC, MM i kil­ka innych) nie potra­fi zro­zu­mieć, że opi­nię śro­do­wi­ska trze­ba sza­no­wać żeby nie spo­tkać się z odepchnięciem…

Kategorie
rajdy

Spotkanie z Harpaganami

No, tym razem to za bar­dzo nie bły­sną­łem na zawo­dach… Począ­tek nawet był nie­zły, kil­ka nie­złych warian­tów (raz nad­ro­bi­li­śmy w ten spo­sób ponad pół godzi­ny stra­ty do ‚czu­ba’) skom­pen­so­wa­nych godzin­nym błą­dze­niem (total­ne zaćmie­nie umy­słu czy co?) w oko­li­cach pk 7. Nie­ste­ty noc­na wil­goć połą­czo­na w bra­kiem zapa­so­wej pary butów na dru­gą pętlę dopro­wa­dzi­ła nasze sto­py do sta­nu dale­kie­go od uży­wal­no­ści. Dzię­ki temu zamiast biec czła­pa­li­śmy sobie do mety, tak dla zasad. Czy­li ogól­nie: imprez­ka faj­na, cie­ka­wa tra­sa i małe wpi­so­we, nasz start taki sobie. Zda­rza się… Szko­da tyl­ko, że w tym roku coś mi się za czę­sto zdarza…